Książę Harry i Cressida wybrali się dzisiaj na mecz rugby w Twickenham, gdzie Anglia zmierzyła się z Walią, wygrywając 29:18. Para kibicowała Anglii.
Po raz pierwszy zostali razem sfotografowani na meczu.
![]() |
Rex |
![]() |
Reuters |
Cressida miała na sobie ten sam płaszczyk co wczoraj.
pasują do siebie :) z niecierpliwością czekam na Jej "królewskie" wyjścia w niedalekiej przyszłości :D
OdpowiedzUsuńKrólewskie wyjścia z piwem w dłoni?:> Chyba Cressy będzie musiała się jeszcze dużo nauczyć...
OdpowiedzUsuńrównie dobrze to mógł być sok jabłkowy ;)
Usuńa nawet jak rzeczywiście piwo - to bez przesady, to są normalni ludzie, też mają prawo napić się piwa (piwo dobrze działa na nerki :P). Poza tym to nie było wyjście oficjalne, tylko ich prywatne.
Bardzo lubię Cressidę, wydaje się fajną, naturalną dziewczyną. Bardziej do mnie przemawia niż Waity Katie :D
Sok jabłkowy na meczu rugby? Oj, na pewno nie...;) Nie mam nic przeciwko piciu piwa tylko wydaje mi się, że czasem nie wypada... Oni nie mają wyjść prywatnych, wszystko jest na sprzedaż i zawsze znajdą się chętni do robienia zdjęć. A H. już chyba wystarczy skandali czy kontrowersji...;)
UsuńHarry też nie jest święty, więc pasują do siebie :P
OdpowiedzUsuńJak będą oficjalnie razem (po ewentualnych zaręczynach) to wtedy dopiero Cressida będzie musiała przestrzegać się takich rzeczy ;)